Niebezpieczeństwo wynika z tego, że przy temperaturze w granicach od 0OC do nawet -3OC lód nie jest jeszcze całkowicie zamarznięty. Powierzchnię lodu pokrywa cienka, niewidoczna i bardzo śliska powłoka wody w stanie ciekłym. Im niżej spada temperatura, tym cieńsza staje się warstwa zalegającej na nim wody, dlatego lód jest „mniej śliski”.

W tzw. okresie przejściowym niebezpieczny jest również tzw. czarny lód, jest to niewidzialna warstwa zamarzającej wody przylegająca bezpośrednio do nawierzchni jezdni. Dochodzi do tego najczęściej po jesiennych opadach deszczu i zamgleniach.

Niestety kierowcy często ignorują delikatne przymrozki i potrzebują zbyt wiele czasu, aby w pełni przystosować się do pierwszych oznak nadchodzącej zimy a to może zakończyć się niebezpiecznym poślizgiem.

Podczas przymrozków występujących szczególnie nocą najbardziej śliskie są odcinki dróg będące na mostach. Jest to spowodowane tym, że nie dociera do nich ciepło od stabilnego i wciąż relatywnie nagrzanego podłoża. Aby uniknąć niekontrolowanego poślizgu powinno się zdecydowanie ograniczyć prędkość oraz powinno się zachować znaczną odległość od poprzedzającego samochodu.

Gdy dojdzie do poślizgu należy unikać gwałtownych manewrów i natychmiast zdjąć nogę z gazu. Gdy nie posiadamy systemu ABS powinno się wtedy delikatnie i pulsacyjnie używać pedału hamulca. Ci, którzy mają ten system, muszą zdecydowanie nacisnąć na hamulec gdy dojdzie zagrożenia.